Maget Maget
43
BLOG

Jest dla kogo żyć na świecie

Maget Maget Rozmaitości Obserwuj notkę 14

 

— Dawno nie padałem. – Stwierdził śnieg. Bo kto inny mógł to powiedzieć? Chyba nie deszcz! Deszcz, to tutaj pada ciągle. Wszystko przez to globalne ocieplenie… - Ostatni raz w październiku. Kiedyś nikogo by październikowy śnieg nie zdziwił, a skądże! Ale od kiedy ludzie wymyślili całe to „Globalne Ocieplenie”, żeby nie robić im przykrości, muszę ograniczyć wypady do minimum! Zresztą i tak mnie sprzątną! Kiedyś… - tu urwał patrząc niepewnie na mężczyznę przed sobą. Czy się za bardzo nie zagalopował? Nie miał w takich rozmowach zbyt dużego doświadczenia.
— Proszę mówić dalej – zachęcił Psycholog.
— Chodzi o to, że… - urwał speszony – ludzie już w ogóle nie cieszą się na mój widok.
— Och, dlaczego pan tak uważa?
— Śnieg?! Najpierw narzekają, że mnie nie ma, bo przecież powinienem być, a potem… Widział pan te ohydne fałdy błota na chodnikach? To kiedyś byłem ja! – Zezłościł się – robią wszystko, żebym nie brudził, nie był śliski… zimny… I zawsze narzekają! Raz, że jestem, raz, że mnie nie ma… I cały ten opad na Boże Narodzenie! Nie zawsze zdążam! A ci…
— Czy dlatego postanowił pan…
— Tak, dlatego… - zmarkotniał. – Nigdy im nie pasuję… Nie będzie mnie – nie będzie problemu.. To prawda, zę ostatnie zimy są nieco cieplejsze. Już się tak zdarzało. Klimat. Kto, jak kto, ale ja coś o tym wiem! A ONI zawsze najmądrzejsi – globalne ocieplenie! Phi!
— Ale czy nie sądzi pan, że takie odgrywanie się tylko pogorszy sprawę?
— Jak to?
— Na świecie zabraknie jednego przecudownego zjawiska przyrodniczego!
— A kto będzie za nim tęsknił?
— One! – Odpowiedział Psycholog i wskazał okno. Śnieg wyjrzał i zobaczył gromadkę smutnych dzieci siedzących na pustym podwórku. Do jego uszu dotarła rozmowa:
           
            - Szkoda, że nie pada śnieg…
            - Szkoda…
            - Kiedyś, to tyle napadało, że zrobiliśmy z tatą bałwana, taki był! – Gruby chłopiec     poderwał się i rozłożył szeroko ręce.
            - A my z mamą robiłyśmy aniołki w śniegu! – Smutno dodała dziewczynka.;
 
— Widzi pan? – Spytał Psycholog – już grudzień, a pana nie ma…
— Więc myśli pan, że jestem potrzebny?
— Jest pan niezbędny!
 
            - Co to za Boże Narodzenie bez śniegu?! – Dobiegł ich uszu płaczliwy krzyk zza okna.
 
— Czyli powinienem… spaść? – W śniegu obudziła się nadzieja.
— Jak najszybciej – odparł z werwą mężczyzna.
— No to lecę! – Zawołał Śnieg, wziął rozbieg i z impetem odbił się od parapetu wyskakując przez okno. Po krótkiej chwili dało się słyszeć radosne dziecięce okrzyki. Psycholog uśmiechnął się. Jeszcze jest dla kogo żyć na świecie!
Maget
O mnie Maget

Jestem... Chyba mam niejakie poczucie humoru, uwielbiam muzykę, typ raczej artystki, kocham tworzyć, wszystko: od biżuterii i ubrań po własne opowiadania, wiersze i utwory muzyczne. "Dobrze postrzelona". Ogden Nash „Drób” Weźmy takie jajo (model kurzy). Jajo nie ma pod spodem odnóży. Produkuje kurę kurze jajo, Kury wszakże odnóża mają. To nie koniec (dreszcz biegnie po skórze): Kurze się przytrafia jajo (kurze). I znów szok: jajo nie ma nóg czy choćby stóp. Niepojęty ten drób! "And life is a road that I wanna keep going Love is a river, I wanna keep flowing Life is a road, now and forever,wonderful journey I’ll be there when the world stops turning I’ll be there when the storm is through In the end I wanna be standing At the beginning with you"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości